poniedziałek, 27 października 2014

New beginning

Robię sobie gap yeara, zapisałam się na kurs angielskiego.. zeby cokolwiek robić. Życie mi sie sypie, nic mi się nie chcę. Kompletnie nie wiem co robić. Mam wrażenie, że to wszystko to jakiś jeden wielki cholerny pech, pułapka z której nie mogę  wybrnąć. Nie umiem zapomnieć o chłopaku, którego poznałam miesiąc temu. To takie dziecinne, że on cały czas siedzi mi w głowie i nie potrafię go stamtąd usunąć.  Nie mogę...

Nie radzę sobie..